Home Książki Cytaty Sun Tzu Dodał/a: zielonadziewczyna Popularne tagi cytatów Inne cytaty z tagiem miłość Wielka miłość może ranić, tak to już warto o nią walczyć. Nawet gdy to wymaga poświęceń i hartu ducha. Wielka miłość może ranić, tak to już warto o nią walczyć. Nawet gdy to wymaga poświęceń i hartu ducha. Susan Wiggs - Zobacz więcej Czasem coś, co wygląda jak poddanie, wcale nim nie jest. Chodzi o to, co dzieje się w naszych sercach. O dokładne widzenie, jakie jest życie i akceptowanie go, i bycie wobec niego lojalnym, niezależnie od bólu, bo ból z powodu nie bycia lojalnym jest o wiele, wiele większy. Czasem coś, co wygląda jak poddanie, wcale nim nie jest. Chodzi o to, co dzieje się w naszych sercach. O dokładne widzenie, jakie jest życie... Rozwiń Nicholas Evans - Zobacz więcej - Tak? - spytała Justyna, czując, że oddałaby mu nawet całą swoją wełnę, gdyby teraz poprosił. - Tak? - spytała Justyna, czując, że oddałaby mu nawet całą swoją wełnę, gdyby teraz poprosił. Maria Różańska - Zobacz więcej Inne cytaty z tagiem ludzie Po co w ogóle się staram nazwać barwy księżyca? Czy to typowo ludzkie dążenie do nadawania nazw, do sprawowania kontroli? [...] I czy z tego samego powodu piszę dziennik? Żeby wszystko nazwać, żeby zrozumieć sens wszystkiego? Po co w ogóle się staram nazwać barwy księżyca? Czy to typowo ludzkie dążenie do nadawania nazw, do sprawowania kontroli? [...] I czy z tego... Rozwiń Michelle Paver - Zobacz więcej Inne cytaty z tagiem pieniądze Dostatecznie wcześnie pojął, jaką rolę w życiu grają pieniądze: to one są środkiem umożliwiającym prowadzenie takiego życia, na jakie ma się ochotę. Kto ma pieniądze, może robić co zechce - kto ich nie ma, musi robić to, czego chcą inni. Dostatecznie wcześnie pojął, jaką rolę w życiu grają pieniądze: to one są środkiem umożliwiającym prowadzenie takiego życia, na jakie ma się... Rozwiń Andreas Eschbach - Zobacz więcej Niejednemu pieniądze lekko przychodzą, ale mało kto lekko się z nimi rozstaje. Niejednemu pieniądze lekko przychodzą, ale mało kto lekko się z nimi rozstaje. Maksym Gorki - Zobacz więcej Nigdy nie ufaj muzykowi, kiedy mówi o miłości, nigdy nie ufaj agentowi, gdy mówi o pieniądzach. Nigdy nie ufaj muzykowi, kiedy mówi o miłości, nigdy nie ufaj agentowi, gdy mówi o pieniądzach. Norman Lebrecht - Zobacz więcej
Pistać krem nastao je iz ljubavi prema pistaćima. Cilj pistać krema je da ulepša filove torti, bude još jedna ideja namaza ali pre svega užitak na kašiku.
Niestety, sąd warszawski oddalił pozew starosty golubsko-dobrzyńskiego, który domagał się obiecanych przez Krajowy Urząd Pracy pieniędzy dla bezrobotnych na 2000 rok. Po długich wahaniach starosta golubsko-dobrzyński postanowił walczyć przed sądem powszechnym o pieniądze, które na papierze obiecano w 2000 roku przekazać Powiatowemu Urzędowi Pracy w Golubiu-Dobrzyniu. Nie wywiązanie się z zobowiązania naraziło powiat na poważne straty, a przede wszystkim uniemożliwiło skutecznie zwalczać skutki bezrobocia i aktywizować ludzi pozbawionych pracy. Przypomnijmy, że pod koniec 2001 roku liczba bezrobotnych zarejestrowanych w PUP Golubia-Dobrzynia wynosiła 5073 osoby, z których aż 812 (19,1 proc.) utraciło ją w roku poprzednim. Tylko co piąty golubsko-dobrzyński bezrobotny posiada prawo do zasiłku. Na pierwszej rozprawie sądowej w Warszawie nie zjawił się żaden z przedstawicieli Krajowego Urzędu Pracy, a urzędnikom z powiatu sąd nakazał złożenie dodatkowych dokumentów. W minioną środę odbyła się kolejna rozprawa i już nikt nie ma złudzeń - pozew został oddalony. - Dowiedzieliśmy się, że dochodzenie roszczeń wobec Skarbu Państwa przed sądem powszechnym jest możliwe jedynie w kwestii sformułowań kontraktów, a nie wypłat - mówi Jarosław Zakrzewski, kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w Golubiu-Dobrzyniu, który wyliczył, że na tych finansowych kombinacjach stracili pół miliona złotych. Przegrana Golubia-Dobrzynia przed sądem nie jest precedensem: o wyrównanie rachunków ze Skarbem Państwa przed sądami walczyło kilkanaście powiatów - żaden nie wygrał. Rząd, który nie dotrzymuje słowa danego obywatelom prowokuje sytuację, w której obywatele również nie poczuwają się do spełniania swoich powinności.
Read 25 from the story Nie wygrasz ze mną, skarbie by julatofik ( 𝓖𝓸𝓵𝓭𝓮𝓷 𝓓𝓲𝓪𝓶𝓸𝓷𝓭 ) with 11,040 reads. siła, ekipa, zawody.
Home Ja i O MnieProblemy zapytał(a) o 12:38 Kto to powiedział: ,,Nie wdawaj się w rozmowę z głupim. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem." Nie wiecie może, czyje to słowa, bo mój głupi kolega twierdzi, ze on to wymyślił, a chcę mu udowaodnić, zę nie ;) Sorki, miało być bez tego " Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2012-05-02 12:39:36 To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Na jakieś stronie w Internecie znalazłam, że to słowa Dr House'a. A brzmiały oryginalnie tak: ""Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem." Odpowiedzi Mark Twain. Prawdziwym autorem tych słów jest Mark Twain. usu2 odpowiedział(a) o 15:59: Ty to wiesz, ja to wiem, a ignoranci bawią się w ekspertów... :) Uważasz, że ktoś się myli? lub
Bez wysiłku nie wygrasz tłumaczenie. Tekst; Historia; Bez wysiłku nie wygrasz. Bez wysiłku nie wygrasz. 0 /5000. Z języków takich jak:-Na
{"type":"film","id":34159,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Z+mi%C5%82o%C5%9Bci%C4%85+nie+wygrasz-2001-34159/tv","text":"W TV"}]}Ten film nie jest obecnie dostępny na platformach VOD.{"tv":"/film/Z+mi%C5%82o%C5%9Bci%C4%85+nie+wygrasz-2001-34159/tv","cinema":"/film/Z+mi%C5%82o%C5%9Bci%C4%85+nie+wygrasz-2001-34159/showtimes/_cityName_"} Osiemnastoletni Jacob porzuca szkołę i wyjeżdża do Berlina, do ojca. Po roku umiera mu matka. Nie może sobie z tym poradzić i postanawia wrócić do Frankfurtu. Zamieszkuje ze swoją ciężarną siostrą, Petrą, i jej synem Patrickiem. Kobieta jest samotną matką. Pewnego dnia traci narzeczonego... Później rodzi córeczkę, Annę. Tymczasem JacobOsiemnastoletni Jacob porzuca szkołę i wyjeżdża do Berlina, do ojca. Po roku umiera mu matka. Nie może sobie z tym poradzić i postanawia wrócić do Frankfurtu. Zamieszkuje ze swoją ciężarną siostrą, Petrą, i jej synem Patrickiem. Kobieta jest samotną matką. Pewnego dnia traci narzeczonego... Później rodzi córeczkę, Annę. Tymczasem Jacob próbuje odnaleźć się w zaistniałej sytuacji. W zabawnych okolicznościach poznaje Wandę. Dziewczyna jest Polką, pochodzącą z Krakowa, która pracuje jako au-pier u państwa Gebhartów. Jest zajęta nauką i pracą, zdaje się nie mieć czasu na młodzieńcze uczucie. Jakob postanawia zmienić swoje życie, otrzymuje pracę, którą w wyniku głupiego postępku traci. Później zatrudnia go pan Gebhart. Jacob, mimo swojego wieku, wydaje się być bardzo nieodpowiedzialną osobą. Po kilku wpadkach w domu Gebhartów pracodawcy Wandy zabraniają mu tam przychodzić. Szala przechyla się, kiedy odkrywają, że... Co odkryją państwo Gebhartowie? Czy Wanda utrzyma swoją posadę? Czy miłość pokona wszystkie różnice?
Provided to YouTube by RoutenoteZ babą nie wygrasz · Kapela Zza WinklaZ babą nie wygrasz℗ Andrzej BorowskiReleased on: 1985-09-19Auto-generated by YouTube.
{"type":"film","id":506412,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Korporacyjna+%C5%BCywno%C5%9B%C4%87-2008-506412/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Korporacyjna żywność 2010-03-02 19:48:44 ocenił(a) ten film na: 7 Hamburgery zamiast warzyw- bo taniej :)Oto motto. pozman Wstrząsający. I smutny zarazem. Przeraziła mnie ta "góra mięcha" wychodząca z wielkiej maszyny do mielenia mięsa (jak miska x100). A już kolosalne wrażenie - góra kukurydzy. Tak, motto jest świetne. Ściśle wskazuje na to, czym się ludzie kierują w wyborze żywności. Równie dobry był tekst: "Ludzie przychodzili do sklepów farmerskich i mówili 'Co? Trzy dolary za tuzin jaj?'i piją puszkę coli za 75 centów".Strach pomyśleć co by się działo w Polsce, gdyby fast food był tańszy...:| Uriah Wkrótce będzie. Nie od dziś wiadomo, że istnieje jakaś grupa ludzi, dążących do przejęcia kontroli nad światem (jakkolwiek by to głupio nie zabrzmiało) i chce to uczynić przez otyłośc, plus ogłupicze typu filmy disneya i poratle społecznościowe. Radzę zainetersować się tematyką new age, masonów, Iluminatów i nagle to wszystko połączy się w niewiarygodnie spójną całość... tra Akurat masoni i iluminaci to nie do konca zle zjawiska. Wspolczesnosc ich polaczyla z zydami i przykleila im naklejke "chca nami wladac, chca przejac wladze nad swiatem". Troche prawdy w tym jest, ale to dzieki nim nastapil bardzo szybki rozwoj architektury,technologii, inzynierii etc... tra A ludzi chcacych nami kontrolowac nie trzeba daleko szukac. 10min w internecie i mozesz zobaczyc kto w unii odpowiada za takie a nie inne przepisy co chca nam narzucic. Ludzie sa tak ciemni, ze tamci nie musza sie nawet z tym kryc. No ale coz... Ratunku juz nie ma. I taka jest prawda. pozman Tylko, że to nie jest taniej hamburger w mcdonaldzie big mac 12zł, za to 12zł by można było kupić 2 bułki mięso, ser i np. jednego pomidora i ogórka kktóry by starczył na 4 hamburgery tak samo jak ser i mięso, problemem jest to, że ludziom się nei chce robić jedzenia wolą zapłacić 4x więcej ale żeby ktoś im to przygotował. Zresztą nawet fastfoody małe są tańsze niż wielkie sieciówy, kebab 10zł a się nim najem, w mc donaldzie (2x big mac) czy kfc musze wydać 25zł, aby się najeść. Tysma Za 12zł to ja mam jedzenia na cały dzień śniadanie, obiad, kolacja. To gdzie to taniej? pozman To co pakują w jedzenie mnie tak nie przeraziło. Najgorsze to te biedne zwierzęta :/ Aż ryczeć się chce. Niv_ Uroniłem łezkę pomiędzy kęsem burgera, a garścią frytek. Weź nie schizuj, na wsiach zwierzęta są traktowane podobnie, mniej lub bardziej humanitarnie i na mniejszą skalę, ale w ogóle to jest to samo. Zabijasz żeby JEŚĆ. Wegetarianin? Proszę bardzo, ja zostanę przy mięsie. Warborn Nie jestem wege, ani też przeciwko jedzeniu mięsa po prostu myślę ,że mogą sobie pożyć w jako takich warunkach w ciągu swojego krótkiego życia. To wymaga tylko odrobiny chęci. A na wsi w porządnym gospodarstwie nie rzuca sie zwierzetami jak piłkami, podejscie jest zupełnie inne. Niv_ Często na wsi, nawet w porządnym gospodarstwie (cokolwiek by to znaczyło), karmi się zwierzęta gorzej, a sposoby ubijania są mniej "humanitarne". I może nie rzuca się kurami, ale często zalegają we własnych odchodach (bo starsza babcia niekoniecznie ma siłę żeby sprzątać czy sypać świeżą ściółkę), atakowane przez drapieżniki (część natury, a co) czy równie źle karmi (jakakolwiek niesprawdzona pasza - bo tanio, resztki ze stołu, w tym często kurze dla kur - bo nie ma np. psa w obejściu, a szkoda żeby się marnowało). Owszem, czasem mają więcej przestrzeni, widzą niebo, pożrą rośliny czy owady, ale sedno sprawy jest takie, że i tak idą pod nóż. Warborn Śmierć czeka wszystkich, ale jednak nie żyje się dla śmierci. Nawet dla zwierząt. Jeśli uważasz zwierzęta za przedmiot to nie mamy o czym dyskutować. Niv_ Zwierzęta dzielę na jedzonko i inne. Musisz pamiętać, że rozmawiamy o nich (przynajmniej ja) w kategorii żywnościowej. Nie jest tak, że cenię sobie ludzi nad zwierzęta (wręcz przeciwnie), ale jestem na tyle realistą, że wiem, że takie gadanie, filmy czy protesty i tak nic nie zmienią. Więc jeśli to "męczenie" zwierząt polega na tuczeniu - trudno, niefajnie, ale niech tak zostanie. Co innego napier dalanie psa kołkiem czy podpalanie kota dla zabawy. No ale to już różne tematy. Warborn A gdzie niby widzisz tę różnicę? Oba zwierzęta - świnia, czy pies, są tak samo złożonymi i tak samo odczuwającymi ból istotami żywymi, kompletna hipokryzja. Zmienia się dzięki informowaniu społeczeństwa, kampaniom i tak dalej na szczęście wiele, jeszcze kilka lat temu nie było knajpek wegetariańskich, czy całych półek sklepowych z jedzeniem wege, teraz, przynajmniej w mieście, jest to normą, w jak wiadomo - nie mam podaży, gdy nie ma popytu, więc zdziwiłbyś się, jak bardzo wszystko, na szczęście, zmienia się na lepsze dla dobra naszego zdrowia, planety, oraz zwierząt. Grono świadomych konsumentów wzrasta. Warborn W ogóle nie zrozumiałeś filmu, prawda? :) Tutaj chodzi o skłonienie do myślenia odnośnie wielkich korporacji i koncernów, o rozpędzeniu tychże masowych produkcji o "krok za daleko". Piszesz o jakiejś fermie, gdzie starsza kobieta sprzedaje jaja, czy drób na targu, a film jest o znacznie większej skali. Nie chodzi o protesty, bo on pokazuje, że z nimi nie wygrasz. Wystarczy pokazać im, że decydujemy się na inne żywienie. I tak - piszesz o "tuczeniu", a to jest modyfikacja genetyczna, czy napychanie sterydami i innymi chemikaliami. No jeśli masz taki światopogląd to współczuję.. Niv_ obejrzyj "Earthlings" to dopiero zobaczysz, co robią ze zwierzętami. pozman "Hamburgery zamiast warzyw- bo taniej :)Oto motto."Uważasz, że ci ludzie jedzą syfiaste hamburgery, bo im tak smakują?Nie, oni to robią z braku mnie ludzką głupotę pokazuje stan, kiedy chęć zysku jest ważniejsza niż zdrowie człowieka,a tak właśnie dzieje się we współczesnym świecie. Jeżeli na czymś nie da się zarobić, to coś nie sobie, że wynalazłeś lek na raka/cukrzycę albo nieskończone źródło to ogłaszasz, jutro już nie żyjesz, twój wynalazek ląduje w głębokiej piwnicy jakiejś korporacji,a świat dalej spala ropę i umiera na to zmienić? Bardzo trudno, ponieważ 90% obecnego społeczeństwa to bezmózgi, któregapią się w tańce z gwiazdami i zamawiają pizze na telefon. Co gorsze - to im się bardzo bardzo głupim gatunkiem i ta planeta niedługo się z nas "otrząśnie"... pozman ocenił(a) ten film na: 7 tajler_darden Także często odnoszę wrażenie, że ludzkość mimo wielkich osiągnięć (np. inżynieria, medycyna, prawo) jest generalnie głupim gatunkiem (psychopaci, fanatycy). Czy żarcie w fast-foodach jest tanie? No tu nie masz racji. Zamów zestaw w McDonaldzie dla 4 osób. Poniżej stówy nie zamówisz. A za tyle możesz zjeść spokojnie w knajpie zwykły obiad. Ludzie to jedzą, bo nie chce im się pomyśleć, że to może być szkodliwe. Wygodniej jest nie myśleć, a potem lamentować i obwiniać. Albo ta cała amerykańska żywność na tackach do mikrofali. Potworność żywieniowa. Kupują ją, bo jest szybko, tanio i wygodnie. Po co samemu ugotować? tajler_darden Pizza nie jest wcale taka zła Dexterb O ile robisz ją sam. tajler_darden i nie z mąki pszennej ... tajler_darden chyba nie sądzisz, że 65-70% Amerykanów i 60% Australijczyków jest otyłych, bo nie stać ich na zdrową żywność?!Oni to robią właśnie dla smaku + są uzależnieni, choć nie zdają sobie z tego sprawy, bo wiele substancji w przetworzonej żywności jest bardzo uzależniająca.(teraz jest moda na brak glutaminianu sodu, chociaż o innych substancjach już producent nie chwali się w reklamie)Poza tym jest jeszcze brak edukacji dietetycznej. taperjeangirl Jakbym wiedział, dlaczego są otyli, to bym dostał nobla, a potem kulkę od firm produkujących "leki" dla mnie po prostu jedzą za mało ruchu, za dużo jedzenia WYSOKO PRZETWORZONEGO (np. syrop glukozowy zamiast cukru jest prawie wszędzie), a przede wszystkim za dużo węglowodanów w diecie. tajler_darden i tu masz rację
tLg8OW. 7hjqrer01j.pages.dev/1517hjqrer01j.pages.dev/807hjqrer01j.pages.dev/3077hjqrer01j.pages.dev/2227hjqrer01j.pages.dev/127hjqrer01j.pages.dev/967hjqrer01j.pages.dev/2917hjqrer01j.pages.dev/1167hjqrer01j.pages.dev/365
z głupim nie wygrasz